Volkswagen T-Roc to od lat absolutny bestseller, który bije rekordy sprzedaży. Teraz – kiedy na rynku pojawia się jego kolejna generacja – producent ma następny powód do dumy. Model właśnie przeszedł rygorystyczne testy zderzeniowe. Werdykt? Maksymalna nota. Co o tym zadecydowało? Kiedy na rynek wjeżdża nowa generacja hitu sprzedażowego, oczekiwania są ogromne. Nowy Volkswagen T-Roc, którego pierwszy model zadebiutował w 2017 roku, jako następca popularnego modelu miał wysoko zawieszoną poprzeczkę. Nie chodzi już tylko o wygląd czy nowe napędy hybrydowe, ale przede wszystkim o ochronę pasażerów. Właśnie poznaliśmy najnowsze wyniki testów Euro NCAP. Kompaktowy SUV z Wolfsburgu dołączył do elitarnego grona najbezpieczniejszych pojazdów w swoim segmencie, zdobywając maksymalną ocenę pięciu gwiazdek. Co dla kierowcy oznacza 5 gwiazdek w samochodzie? Organizacja Euro NCAP (Europejski Program Oceny Nowych Samochodów) to wyznacznik standardów bezpieczeństwa na Starym Kontynencie. Zdobycie kompletu gwiazdek w 2025 roku jest znacznie trudniejsze niż jeszcze kilka lat temu, ponieważ procedury testowe są regularnie zaostrzane. Nowy T-Roc uzyskał wysokie noty w czterech kluczowych kategoriach: Ochrona dorosłych pasażerów, Ochrona dzieci, Ochrona postronnych uczestników ruchu (pieszych i rowerzystów), Systemy asystujące (zapobieganie wypadkom). Szczególnie ten ostatni punkt jest kluczowy. Zespół testowy docenił fakt, że ten kompaktowy SUV już w podstawowej wersji jest naszpikowany elektroniką, która ma za zadanie nie dopuścić do zderzenia. T-Roc dołącza więc do elitarnego grona najbezpieczniejszych pojazdów Volkswagena. Przypomnijmy, że w maju tego roku 5 gwiazdek otrzymał również Volkswagen Tayron. Wyposażenie standardowe nowego T-Roca jest bogate To, co kiedyś było zarezerwowane dla limuzyn klasy wyższej, dziś trafia do aut miejskich i kompaktowych. Systemy wspomagania kierowcy w nowym T-Rocu robią wrażenie, zwłaszcza że wiele z nich nie wymaga dopłaty. Oto co znajdziemy na pokładzie w standardzie: Autonomiczne hamowanie awaryjne Front Assist (wykrywa też pieszych i rowerzystów), Hamowanie przy skręcie (w przypadku nadjeżdżającego pojazdu) oraz wsparcie przy ominięciu przeszkody, Front Cross Traffic Assist – asystent skrzyżowań, Asystent pasa ruchu Lane Assist oraz Asystent zmiany pasa ruchu Side Assist (z ostrzeganiem przy wysiadaniu), Monitorowanie uwagi kierowcy, Light Assist – automatyczne sterowanie światłami drogowymi, Dynamiczne rozpoznawanie znaków drogowych, Czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz kamera cofania (standard od wersji Life). To pakiet, który realnie wpływa na codzienne użytkowanie auta, a nie tylko ładnie wygląda w katalogu. Technologia z wyższej półki Dla tych, którzy oczekują jeszcze więcej, Volkswagen przygotował opcjonalne systemy asystujące. Nowy T-Roc może być wyposażony w rozwiązania znane z flagowego i schodzącego już ze sceny Touarega. Na liście opcji znajdziemy m.in. Pakiet technologiczny IQ.DRIVE, który zawiera system Travel Assist (półautonomiczna jazda, łącząca Lane Assist i Emergency Assist) oraz wyświetlacz head-up. Ciekawostką cały czas jest system V2X (Vehicle-to-Everything), który pozwala na wymianę danych z infrastrukturą drogową i innymi pojazdami w czasie rzeczywistym, ostrzegając np. o korkach czy wypadkach za zakrętem. Z kolei pakiet parkowania oferuje funkcję Park Assist Pro z obsługą zdalną, czyli samochód może sam wjechać lub wyjechać z miejsca parkingowego, sterowany smartfonem.