Gdy świat patrzył na Berlin i Waszyngton, gdzie padały ważne deklaracje wsparcia procesu pokojowego i gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, w Moskwie głowę podniósł nieco zapomniany już minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Kreml nie jest zadowolony z obrotu spraw.