Prognozy pogody zapowiadają mrozy i śnieżyce. Prawdziwa zima wraca do Polski

Po krótkim, ale intensywnym "ataku" zimy w listopadzie, za oknami mamy szaro, buro i ponuro. Wielu z nas zastanawia się, kiedy wróci śnieg i czy mamy szansę na klimatyczną Wigilię i Boże Narodzenie. Typowo zimowa aura jest możliwa jeszcze w grudniu i to właśnie na święta. Końcówka listopada przyniosła mróz i opady śniegu, jakich dawno nie widzieliśmy o tej porze roku. Grudzień jednak upływa w dość łagodnej atmosferze. Śniegu na nizinach próżno szukać i zdarzały się dni niemal wiosenne, a ochłodzenie nadeszło dopiero w ostatnich dniach. Wszyscy zadają sobie pytanie: kiedy powróci prawdziwa zima? Kiedy spadnie śnieg? Prognoza na Boże Narodzenie i Sylwestra Analiza modeli pogodowych, zarówno amerykańskiego GFS, jak i europejskiego ECMWF, wskazuje na spore zmiany w cyrkulacji powietrza. Jak czytamy w portalu serwisu Twojapogoda.pl, "diametralne zmiany w pogodzie czekają nas dokładnie podczas okresu świątecznego". Obecnie ciepłe masy powietrza z południowego zachodu blokują zimę, ale to się wkrótce skończy. Na północy ma rozbudować się potężny wyż, co sprawi, że "arktyczne powietrze zacznie spływać w naszym kierunku szerokim strumieniem". Modele wskazują, że przełom nastąpi już w przyszłym tygodniu. "Początek odwrócenia się pogody wskazywany jest przez modele między 24 a 28 grudnia" – podaje serwis. Scenariusze co do ilości śniegu są dwa. Model GFS przewiduje od 1 do 5 cm puchu, głównie na wschodzie i południu kraju. Z kolei model europejski jest znacznie bardziej optymistyczny dla fanów białego szaleństwa. Według niego "pod śniegiem miałaby się znaleźć niemal cała Polska", a pokrywa śnieżna na południu mogłaby przekroczyć 10 cm. Kulminacja opadów śniegu przewidywana jest na 28 grudnia, a po ustąpieniu śnieżyc mogą nadejść "siarczyste mrozy, nawet poniżej minus 10 stopni". Pogoda na najbliższe dni. Prognoza IMGW zapowiada mgły Zanim jednak nadejdzie ewentualna prawdziwa zima, musimy przygotować się na typową, późnojesienną szarugę. IMGW opublikował prognozę na najbliższe dni, która nie zwiastuje jeszcze ataku zimy. W połowie tygodnia czeka nas "zachmurzenie małe i umiarkowane, okresami, zwłaszcza na północy i zachodzie, a także w strefie mgły, wzrastające do dużego". Kierowcy muszą zachować czujność, ponieważ nocami i o poranku widoczność może być mocno ograniczona przez "silne zamglenie lub mgła". Temperatury będą dość łagodne jak na drugą połowę grudnia. Termometry w ciągu dnia pokażą przeważnie od 2 st. C do 7 st. C, choć lokalnie na południu może być cieplej. W kolejnych dniach, aż do weekendu, sytuacja będzie stabilna. IMGW przewiduje, że na północy i zachodzie kraju mogą pojawić się "słabe opady deszczu", ale o śniegu na razie nie ma mowy. Początek świątecznego tygodnia (22 grudnia) przyniesie "zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami na południu". Nocami temperatury spadną w okolice zera, ale w dzień słupki wciąż pozostaną na plusie, sięgając maksymalnie 6 st. C. Wiatr będzie słaby lub umiarkowany. Wygląda na to, że na śnieg musimy faktycznie poczekać do Wigilii.