Musimy przygotować system energetyczny do pracy bez źródeł emisyjnych. Nie znaczy to, że w ogóle ich nie będzie, ale ze względów ekonomicznych będą wchodziły do systemu tylko wtedy, gdy zabraknie energii z OZE - mówi „Rzeczpospolitej” Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych.