Słowa Piotra Glińskiego o tym, że Polacy będą bać się wsiadać do pociągów jadących z prędkością 350 km/h odbiły się szerokim echem, wywołując falę komentarzy ze strony polityków. "Pan Gliński boi się szybkich pociągów. W zamian polecam dorożkę" - napisał poseł Roman Giertych. "Poważnych argumentów co prędkości pociągów emeryckie kierownictwo PiS najwyraźniej nie zna" - stwierdził natomiast Adrian Zandberg.