Największy błąd podczas rezerwacji biletu. Popełnisz i nigdzie nie polecisz

Podróże po Europie są od lat równie łatwe, co przejazd pociągiem na terenie Polski. Jednak rezerwując bilety lotnicze, a nawet wczasy all inclusive, trzeba być bardzo uważnym i ostrożnym. Wystarczy bowiem jeden błąd, żeby zapomnieć o wymarzonym wyjeździe. Lista błędów, które można popełnić podczas podróży, jest bardzo długa. Szczególnie ostrożnym trzeba być przed wyjazdami poza strefę Schengen. Najczęstszą wpadką polskich podróżnych jest zgłoszenie się na lotnisku z nieważnym dokumentem. Jednak poważny błąd popełniamy często już podczas rezerwacji biletów czy wyjazdu w biurze podróży. Wystarczy, że zapomnicie o drobnostce. Dane na bilecie muszą być takie same jak w dokumencie. Nie zapomnij podczas rezerwacji Na co dzień z zasady posługujemy się tylko jednym imieniem i nazwiskiem. Jest to tak powszechne, że często nie mamy pojęcia, że ktoś w ogóle posiada np. drugie imię. I właśnie to może okazać się zgubą podczas zagranicznych podróży. Jeżeli rezerwujecie wczasy dla siebie i krewnych lub znajomych, upewnijcie się, że podczas rezerwacji podajecie pełne imiona i nazwiska. Dane na bilecie lotniczym muszą być takie same jak w dokumencie, czyli w dowodzie osobistym lub paszporcie. Inaczej może się okazać, że nigdzie nie polecicie. I o ile w przypadku lotów wewnątrz strefy Schengen bardzo często linie lotnicze nie zwracają na to uwagi, o tyle podczas wojaży poza Wspólnotę jest to już istotna kwestia. Rezerwując all inclusive w Egipcie czy lecąc na własną rękę do Tajlandii, Wietnamu albo Maroka, upewniajcie się, że na bilecie są pełne dane. Inaczej przewoźnicy albo służby kontrolujące na miejscu mogą uznać, że bilet wystawiony jest na inną osobę, a wy nie możecie przekroczyć granicy. To szczególnie ważne w miejscach, gdzie np. wymagane jest posiadanie biletu powrotnego, albo rezerwacji hotelu/pobytu. Pojedyncze imię mimo posiadania dwóch lub brak drugiego nazwiska mogą być tam początkiem większych problemów. Bądźcie też wyczuleni na wszelkie literówki w imionach i nazwiskach. Błędy te nawet u tanich przewoźników można poprawić, ale trzeba zareagować bardzo szybko. Wizz Air pozwala na zmianę do trzech liter w czasie dwóch godzin od wykupienia biletu. Ryanair pozwala zmienić maksymalnie 3 znaki w dowolnym momencie, ale nie później niż na 48 godzin przed odlotem. Nieważny dowód lub przeterminowany paszport oznaczają koniec wakacji Przed ruszeniem na lotnisko upewnijcie się także, że wasze dokumenty podróży są ważne i aktualne. Często zdarza się, że zgłaszacie na policji zgubienie lub kradzież dowodu osobistego. Jeżeli dokument się odnajdzie, i tak może być zawieszony lub unieważniony. Status swojego dokumentu możesz sprawdzić w aplikacji mObywatel. Mało tego, możesz tam zweryfikować dokument każdej innej osoby. W przypadku paszportu istotnym problemem jest data ważności. Dokument wydawany jest na 10 lat i często zapominamy, że jego termin właśnie się kończy, a poszczególne kraje mają w tej kwestii różne wymagania. Np. żeby pojechać do ZEA, trzeba mieć dokument ważny minimum 6 miesięcy od daty wjazdu. W przypadku Tunezji są to 3 miesiące od daty planowanego opuszczenia kraju, o ile ma się bilet powrotny. Dlatego, zanim pojedziesz na lotnisko, sprawdź ważność paszportu i wymagania kraju, do którego jedziesz. To ważne, żeby się później nie rozczarować.