"To dziecko kiedyś będzie musiało swój czyn udźwignąć". Sędzia rodzinna o tragedii w Jeleniej Górze

— Nikt 12-latki nie będzie oceniał pod kątem kodeksu karnego. Nikt jej nie zamknie w zakładzie poprawczym. Nie ma takiej możliwości, żeby dziecko eliminować na początku drogi, którą ono ma przed sobą — mówi Onetowi Karolina Sosinska, sędzia sądu rodzinnego i prezeska Stowarzyszenia Pro Familia. Podkreśla jednak, że kiedyś "to dziecko będzie musiało swój czyn udźwignąć".