Wizyta przedstawicieli Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Waszyngtonie, która miała być sukcesem dyplomatycznym urzędników prezydenta Karola Nawrockiego, zakończyła się potężnym skandalem. W ostatniej chwili członkowie delegacji wyrzucili z rozmów w Pentagonie polskiego attaché obrony. — Teraz Amerykanie pytają, czy naszemu człowiekowi można ufać. To jest totalna kompromitacja — mówi nam wysoki rangą oficer związany z dyplomacją wojskową. Onet ustalił, co wydarzyło się w Waszyngtonie na początku grudnia.