Pomimo lawiny legislacyjnych ustępstw i politycznych obietnic ze strony Brukseli, około 10 tys. rolników ze wszystkich 27 krajów UE zmierza do unijnej stolicy, aby wziąć udział w największej demonstracji rolniczej w tym stuleciu, twierdzi potężne lobby rolnicze UE Copa-Cogeca. Na ulice wyjadą ciągniki, zaplanowano przemówienia, a atmosfera jest bardziej napięta niż kiedykolwiek wcześniej — frustracja rolników osiągnęła bowiem punkt krytyczny. I nie chodzi tylko o jedną decyzję Brukseli. Lista problemów i zarzutów, które wyprowadziły rolników na ulice, jest znacznie dłuższa. Analizujemy, dlaczego kolejne ustępstwa nie gaszą gniewu wsi.