W czwartek 18 grudnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że polski Trybunał Konstytucyjny nie spełnia wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu. To wystarczyło, żeby rozgrzać emocja po obu stronach naszej sceny politycznej. Z lewej i prawej płynął oskarżenia, a nawet słowa o zamachu. TSUE uderzyło dziś w 8 lat władzy PiS, orzekając, że TK nie jest sądem niezawisłym, ponieważ w niewłaściwy sposób wybrano trzech jego sędziów, a także prezesa. Unijny trybunał dodał także, że nie respektując jego wyroków, polski Trybunał Konstytucyjny naruszył kilka podstawowych zasad prawa Wspólnoty. To wystarczyło, żeby prawica zaczęła grzmieć o ataku na polską suwerenność. Waldemar Żurek komentuje wyrok TSUE ws. TK W rozmowie z Onetem do czwartkowego orzeczenia TSUE odniósł się minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Podkreślił on, że dla Polski ważną kwestią jest przestrzeganie unijnych zasad, ponieważ czerpiemy z niej wiele korzyści. Dodał on też, że wyrok nie jest niespodzianką. Na nieprawidłowości w działaniu TK od kilku lat zwracali bowiem uwagę polscy prawnicy i niezależni sędziowie. Minister dodał, że za cały chaos wokół TK odpowiada rząd PiS. – Wina jest rozłożona równo, niestety płacą za to wszyscy Polacy. Bo bez sądu konstytucyjnego ochrona ich praw zagwarantowanych w ustawie zasadniczej staje się iluzoryczna – stwierdził Żurek. Dodał też, że kluczową kwestią jest teraz przywrócenie prawowitego działania TK. – Musimy jak najszybciej odbudować Trybunał Konstytucyjny tak, aby znów stał na straży praw każdego Polaka. Obsadzamy [miejsca wakujące w TK]. W tym roku się już nie da, ale od przyszłego zaczynamy działać, decyzje w koalicji są już w tej sprawie uzgodnione. Musimy to zrobić szybko, ale mądrze i, co ważne, apolitycznie – wyjaśnił. Prawica nie zgadza się z TSUE. Dla nich to zamach na polską suwerenność. Po prawej scenie polskiej strony politycznej orzeczenie TSUE odbierane jest jako atak na naszą niezależność i suwerenność. Stanowczo zareagowała zwłaszcza była posłanka PiS i sędzia TK Krystyna Pawłowicz. "TSUE dokonał dziś zamachu prawnego na suwerenność Rzeczpospolitej, na jej konstytucyjny ustrój, na TK mający bronić naszej konstytucji, jej nadrzędności nad regulacjami UE. To zamach na legalnych polskich sędziów i ich wyroki chroniące Państwo Polskie" – pisała. "Wyrok TSUE zgodnie z przewidywaniami – TK mniej ważny niż trybunał unijny, a Polska nie może się powoływać na swoją 'tożsamość konstytucyjną'" – pisała natomiast Krajowa Rada Sądownictwa. W obozie rządzącym nastroje są przeciwne do tych w prawicy. "TSUE potwierdza, że przejęty nielegalnie przez PiS-owskich aparatczyków 'Trybunał Konstytucyjny' nie jest sądem w rozumieniu europejskich standardów. Prokuratorze Święczkowski, czas najwyższy się pakować" – stwierdził europoseł Borys Budka. "Pan Świeczkowski nie jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego, a sam TK działa w wadliwym składzie. Czas zakończyć finansowanie uzurpatorów" – napisał Roman Giertych. "Od 2015 nie mamy w Polsce TK. Kaczyński i PiS zniszczyli system kontroli konstytucyjnej" – nakreśliła europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.