Jacek Kurski wywołał burzę w obozie PiS swoim atakiem na Mateusza Morawieckiego na antenie TV Republika. Były prezes TVP sprowadził na siebie falę krytyki części partii, Waldemar Buda zadeklarował nawet zbieranie podpisów pod wnioskiem o usunięcie go z ugrupowania. Na to zareagował stanowczo wiceprezes PiS Tobiasz Bocheński. — To szkodliwa i niepotrzebna inicjatywa — stwierdził na antenie Radia ZET.