Jan Bończa-Szabłowski: Oczy tej Magdy jak dwa błękity…
Magda Umer jak Rachela z „Wesela” Wyspiańskiego przypłynęła na chmurce poezji w naszą prozę życia. W czasie, gdy w Polsce Ludowej w piosence królowało „mocne uderzenie”, ona proponowała „Koncert jesienny na dwa świerszcze”.