Gen. Polko: Słuchając Karola Nawrockiego czułem wstyd. Ileż razy można dziękować?

– Słuchając słów prezydenta o tym, że nasz wysiłek wciąż nie jest należycie doceniany, czułem wstyd. Wołodymyr Zełenski został przywitany listą pretensji, jakbyśmy w kółko oczekiwali kolejnych przeprosin. Ileż razy można wyrażać wdzięczność? Ten człowiek jest potwornie zmęczony, jemu pali się dom, a u nas wciąż słyszy wypominki. To nie jest czas na rachunek krzywd. Priorytetem musi być współdziałanie i motywacja – mówi w rozmowie z „Wprost” gen. Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM.