Marco Rubio zapewnił, że Stany Zjednoczone nie martwią się potencjalną eskalacją konfliktu z Rosją w związku z działaniami Waszyngtonu wobec Wenezueli. Przyznał, że opowiedzenie się Kremla po stronie rządu Nicolasa Maduro było do przewidzenia. W ostatnich tygodniach Trump nie wykluczał uderzeń w cele lądowe w Wenezueli.