To konkurencja dla tych, którzy nie mają piątej klepki w głowie. I w dodatku uzależnia

126,78 km/godz pędził po Saslongu Marco Odermatt, ale wystarczyło to tylko na drugie miejsce. Najszybsza w Val d'Isere Ester Ledecka (121,75 km/godz) skończyła zawody na miejscu 7. Bo w zjeździe nie chodzi tylko o prędkość.