Do tragedii doszło w Norylsku w azjatyckiej części Rosji. Jedna z mieszkanek tego miasta opuściła swoje mieszkanie na cztery dni, pozostawiając bez opieki czwórkę dzieci. Pięciomiesięczny chłopiec zmarł z głodu, a dwoje innych dzieci trafiło do szpitala — poinformował Główny Zarząd Śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej dla autonomicznej republiki Chakasji. Norylsk jest uznawany za jedno z najbardziej depresyjnych miast do życia na świecie.