Decyzją sądu posiedzenie w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry zostało odroczone. Dalsze losy byłego ministra sprawiedliwości ważyć się będą w styczniu. Odroczenie spowodowane jest "brakami w przekazanym materiale dowodowym". Sytuacja wywołała burzę w sieci. Podczas gdy politycy koalicji rządzącej przekonują, że Ziobro jedynie "przebukował swój termin pobytu" w areszcie, reprezentanci PiS celebrują porażkę "planu Tuska". "W święta Polacy mieli mówić o areszcie Zbigniewa Ziobry, a będą mówić o kompromitacji Żurka. Przegrywy" — komentuje sytuację poseł PiS Michał Woś.