Zdarza się, że podczas kolędy duchowni nie czują się bezpiecznie. Księża nigdy do końca nie wiedzą, kogo spotkają za drzwiami. — Kiedy wychodziłem z jednego z mieszkań, ministranci powiedzieli mi, że musimy uważać, bo na dole na nas czekają — opowiada w rozmowie z Onetem były ksiądz.