Polka ratuje uchodźców na Morzu Śródziemnym. "Kiedyś byliśmy aniołami, dziś posądzają nas o przemyt"

- Ręce opadają, gdy słyszę teksty typu: "Jaką trzeba być matką, by wsiąść z dwuletnim dzieckiem na łódkę". A nam ludzie na statku często mówią, że wolą utonąć, niż wrócić do Libii - opowiada "Wyborczej" Katarzyna Gmitrzak*