Mimo świąt górnicy z prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach nie przerywają protestu. Pod ziemią i na powierzchni w akcji uczestniczy prawie 30 osób. Protestujący sprzeciwiają się planom, w wyniku których pracę może stracić ponad 700 osób. Chcą też, by objęto ich takimi osłonami, jak pracowników spółek państwowych.