Po miesiącach oczekiwania Bartosz G., 17-latek podejrzany o zabójstwo rówieśniczki, stanął przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, Bartosz Maliszewski, podczas briefingu prasowego nie krył satysfakcji z przebiegu operacji sprowadzenia podejrzanego do kraju. — Zakończyła się ta grecko-polska "odyseja" Bartosza G. — ogłosił prokurator. Dodał, że "nieznacznie zmodyfikowany został zarzut o popełnienie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem".