Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego — poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.