Zamiast zdecydowanej reakcji i działań mających na celu realizację postulatów protestujących w święta górników z kopalni Silesia, minister energii Miłosz Motyka zaprosił ich na rozmowy za niespełna dwa tygodnie. Szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda nazwał pismo Motyki "skandalicznym". "Wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi na postulaty, górnicy kontynuują protest" - czytamy we wpisie Dudy na X. Min.