Sztorm szaleje na Bałtyku. Promy do Polski odwołane, a to dopiero początek

Silny sztorm Johannes szaleje na Bałtyku. Siła wiatru osiągnęła ponad 140 km/h. Ekstremalna pogoda sparaliżowała duże obszary Norwegii i Szwecji, a promy do Polski zostały odwołane. To wszystko zmierza nad nasze wybrzeże. Wysłano już alerty ostrzegające mieszkańców Pomorza. Silny wiatr w ostatni weekend tego roku nawiedził Skandynawię. W środkowej i północnej Norwegii trasa E6 – kluczowa dla krajowego transportu, została zamknięta na wielu odcinkach. W tamtych okolicach silne podmuchy wiatru przewróciły nawet samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Tysiące gospodarstw zarówno norweskich, jak i tych w Szwecji nie ma dostępu do prądu. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach. Przez krytyczne warunki atmosferyczne państwowe koleje SJ odwołały pociągi między kurortami narciarskimi a Sztokholmem. Sztorm szaleje na Bałtyku. Zbliża się do Polski Ale to nie koniec. Sztorm dał się we znaki na morzu. Szwedzki instytut meteorologiczny SMHI informował o wietrze osiągającym w porywach do 12B, któremu towarzyszyły intensywne opady śniegu. Zawieszono więc połączenia z Nynäshamn w rejonie Sztokholmu do Gdańska oraz ruch promowy na Gotlandię. W związku z poświątecznymi powrotami wiele rejsów miało pełne obłożenie. Zatrzymane promy w portach pokrzyżowały pewnie plany setek pasażerów. Sztorm zbliża się też do Polski. Biuro Prognoz Hydrologicznych w Gdyni ogłosiło już przekroczenie stanów ostrzegawczych. W Szczecinie wydano alert sztormowy dla wschodniej części strefy brzegowej. Przedstawiciele miasta apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonach portowych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty dla mieszkańców regionów narażonych na silny wiatr. Ponadto Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował o wydaniu ostrzeżenia hydrologicznego II stopnia dla Wybrzeża zachodniego i wschodniego. Ostrzeżenie pozostanie w mocy do godz. 14.00 w niedzielę. Wiatry mogą osiągnąć prędkość 6-7 stopni w skali Beauforta.