Adam Wielomski | Wygląda na to, że na naszych oczach rodzi się nowa granica sfer wpływów między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską na granicy polsko--białoruskiej i na neutralnej Ukrainie. Rosja mogłaby wrócić do biznesu z Europejczykami, ale oni – na razie – sobie tego nie życzą, traktując antyrosyjskość jako katalizator federalizacji UE.