To decydujące godziny dla jego kraju, a także dla niego samego. Wołodymyr Zełenski rozmawia z Donaldem Trumpem za zamkniętymi drzwiami na Florydzie. Stawką jest dalsza wojna lub perspektywa pokoju. Ale nie tylko — jednocześnie ważą się polityczne losy Zełenskiego i ukraińskiej demokracji — komentuje niemiecki dziennik "Bild".