Dzisiejszy głupiec polski wojnę w Ukrainie pojmuje jako bijatykę obcych, w którą niepotrzebnie się mieszamy. Ale głupiec nic nie rozumie, jest niewinny. Szkodnikiem, a nawet zbrodniarzem jest ten, który – dysponując rozumem – wykorzystuje erupcje głupoty do swoich osobistych lub partyjnych celów.