Witold Jurasz: kluczowe wnioski po rozmowie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim

W PRL istniał niewyszukany dowcip o Leninie. Brzmiał on następująco: "Jaki jest dowód na to, że Lenin jest wielkim humanistą? Lenin dał otóż dziecku cukierek. A przecież mógł zabić". Dokładnie ten dowcip przypomniał mi się, kiedy słuchałem wypowiedzi Donalda Trumpa podczas wspólnej konferencji prasowej prezydentów Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. Liczba komplementów pod adresem Władimira Putina ze strony przywódcy USA, w tym absurdalne stwierdzenia, że Putin chciałby zakończyć wojnę, a fakt, iż nie ostrzeliwuje Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, jest czymś, co należy docenić, przekraczała granice absurdu.