W kwietniu 1883 r. 70 kobiet, robotnic z zatrudniającej 8 tys. osób Fabryki Wyrobów Płócienniczych Hiellego i Dittricha w Żyrardowie, tzw. szpularek, rozpoczęło pierwszy powszechny strajk w Królestwie Polskim. Nie były jednak same. Wsparli je tkacze: ich ojcowie, mężowie, bracia i koledzy. Finał był tragiczny. Padły w ich kierunku strzały. Decyzja o oddaniu salwy w tłum wywołała niemożliwą do zatrzymania lawinę zdarzeń.