Niemcy mają szczególny talent do tego, by zjawiska i przełomy najpierw zamknąć w jednym słowie, a dopiero potem wypełniać je – konsekwentnie lub nie – treścią. Stunde Null, Energiewende, Westbindung, Zeitenwende – te pojęcia miały wyznaczyć ramę interpretacyjną, mobilizować instytucje, media i opinię publiczną. Podobnie jest z Berlin Group.