Atak zimy paraliżuje ruch lotniczy w Polsce. Samoloty przekierowane

Atak zimy i bardzo trudne warunki pogodowe dają się we znaki pasażerom linii lotniczych. Intensywne opady śniegu i silny wiatr wpłynęły na funkcjonowanie lotnisk, w tym portu w Modlinie, z którego trzy samoloty musiały zostać przekierowane. Samoloty lecące z Londynu Stansted, Bari oraz Mediolanu zamiast na Mazowszu wylądowały na lotnisku w Łodzi. Informacje te potwierdziła Wirtualnej Polsce rzeczniczka Portu Lotniczego Łódź im. Władysława Reymonta. – Chodzi o trzy loty, jeden Wizz Air, dwa Ryanair – przekazała Wioletta Gnacikowska. Jak dodała, łódzkie lotnisko przejęło ruch mimo również niełatwej sytuacji pogodowej w regionie. – Warunki nad Modlinem są fatalne. U nas też nie są idealne, ale pomagamy – podkreśliła rzeczniczka. Atak zimy paraliżuje Polskę Zima najmocniej daje się we znaki na północy kraju. IMGW objęło ostrzeżeniami I stopnia przed oblodzeniem województwo pomorskie oraz części kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego, północną Wielkopolskę i Lubuskie. Po opadach mokrego śniegu i deszczu ze śniegiem nawierzchnie mogą szybko zamarzać, a temperatura miejscami spadnie nawet do –4°C. To oznacza bardzo śliskie drogi i chodniki Jeszcze trudniejsza sytuacja prognozowana jest na zachodzie Warmii i Mazur oraz na wschodzie Pomorza. Tam synoptycy wydali ostrzeżenia III stopnia przed intensywnymi opadami śniegu – pokrywa śnieżna może sięgnąć nawet 60 centymetrów. Dodatkowym zagrożeniem będą burze śnieżne, które mogą sparaliżować komunikację. Problemy nie ominą także południa kraju. Ostrzeżenia I stopnia przed zamieciami śnieżnymi obejmują południowe rejony Podkarpacia, Małopolski i Śląska. Silny wiatr, osiągający w porywach do 85 km/h, może powodować utrudnienia na drogach oraz przerwy w dostawach energii elektrycznej. RCB wysłało alerty do mieszkańców pięciu województw i ostrzega przed możliwymi przerwami w dostawie prądu, a premier Donald Tusk zwołał we wtorek naradę. "Poleciłem szefowi MSWiA zwołanie na godzinę 19 narady wojewodów i pilne przedstawienie raportu o sytuacji na drogach, na terenach zagrożonych tzw. 'cofką" i innych zdarzeniach związanych z pogodą" – przekazał Donald Tusk. Z kolei minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że żołnierze trzech brygad Wojsk Obrony Terytorialnej mogą zostać wezwani do stawiennictwa w skróconym czasie do 6 godzin od otrzymania sygnału alarmowego. Chodzi o 4. Warmińsko-Mazurską Brygadę OT, 7. Pomorską Brygadę OT oraz 14. Zachodniopomorską Brygadę OT.