Śnieżyca sparaliżowała lotniska w Warszawie. Jedno w ogóle nie działa

Koniec 2025 roku to prawdziwy horror dla podróżnych, którzy chcieli na ostatnią chwilę wylecieć na sylwestra. Turyści z Warszawy stanęli w obliczu przekierowań, opóźnień, a także odwołań lotów. Jedno ze stołecznych lotnisk całkowicie wstrzymało pracę. We wtorek 30 grudnia śnieżyce, zamiecie i burze śnieżne doprowadziły do paraliżu na drogach, a także wstrzymania prac lotnisk. Warunki były tak złe, że samoloty notowały opóźnienia, a część połączeń została odwołana. Niestety kontynuację tego mamy także w sylwestra. Lotnisko w Modlinie od rana nie obsługuje żadnych połączeń. Lotnisko w Modlinie stanęło. Wszystko przez śnieżycę W środę 31 stycznia lotnisko w Modlinie poinformowało, że nadal zmaga się ze skutkami śnieżycy i nie jest w stanie przyjmować lotów przylatujących, a także obsługiwać startujących samolotów. Dla pasażerów oznacza to ogromne utrudnienia, które zakończą się ok. godziny 14:00. Port zastrzega, że ostateczna godzina powrotu do pracy jest uzależniona od warunków pogodowych. "Na lotnisku nieprzerwanie pracują służby 'Akcji Zima'. Prowadzone jest intensywne odśnieżanie – w pierwszej kolejności pasa startowego, następnie dróg kołowania oraz miejsc postojowych samolotów" – przekazało modlińskie lotnisko w specjalnym komunikacie. Paraliż wywołany śnieżycą oznacza ogromne utrudnienia. Jak widać w systemie lotniska, Wizz Air odwołał środowy lot do Bergen. Loty Ryanaira na Maltę, do Brukseli, Lizbony i Mediolanu widnieją natomiast jako opóźnione, choć powinny były wystartować między godziną 5:00 a 8:00 rano. W kwestii przylotów, do Poznania przekierowano lot z Mediolanu. Natomiast lot z i do Szardży zostanie obsłużony z Lotniska Chopina. Tylko że tam też są spore utrudnienia. Lotnisko Chopina ma duże opóźnienia. Wszystko przez konieczną procedurę Atak zimy dał się we znaki drogowcom, ale i lotnikom. Pasy na Lotnisku Chopina są odśnieżone, ale przyczyną opóźnień jest konieczne odladzanie samolotów. Procedura ta jest niezbędna, aby lot mógł się odbyć w bezpiecznych warunkach mimo ujemnych temperatur. Jednak spryskiwanie samolotów mieszanką z glicerolem trwa. W systemie flightradar24 widać, że poranne loty miały z reguły minimum godzinne opóźnienie podczas startu. Niektóre ruszyły w trasę z aż dwugodzinnym opóźnieniem. Taka sytuacja sprawia niestety, że błyskawicznie rozsypuje się cała siatka połączeń i poślizg pojawia się nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Dodatkowo w związku z sylwestrem i Nowym Rokiem na Lotnisku Chopina jest bardzo duży ruch. Dlatego pamiętajcie, że na miejscu warto być minimum dwie godziny przed odlotem. Zwłaszcza jeżeli nadajecie bagaż rejestrowany.