Reżyser Krzysztof Ł. został uznany za winnego spowodowania wypadku samochodowego, w którym zginęła 10-letnia Hania. Wyrok nie jest prawomocny. — Dla niego to trzy lata więzienia, a dla naszej rodziny to dożywocie bez córki. Moje pozostałe dzieci przyjmują leki na spanie, bo cały czas mają ten wypadek przed oczami. Za nami kolejne święta bez naszej Hani — komentuje w rozmowie z Onetem pani Emilia, matka dziewczynki.