We wtorek 29 lipca Komisja Europejska ogłosiła, że ponownie zezwoli na stosowanie nowoczesnych skanerów C3 na lotniskach, aby pasażerowie mogli przewozić płyny w większych ilościach i większych niż 100 ml opakowaniach, a także by nie musieli wyciągać ich z walizek podczas kontroli bagażu podręcznego. Brzmi jak świetna wiadomość dla wszystkich podróżnych — i to w środku sezonu na wakacyjne wyjazdy — jednak jest jeden problem. Zmiana stanowiska KE będzie miała zastosowanie tylko w niektórych portach lotniczych, mimo że o wiele więcej z nich dysponuje przetestowanym już sprzętem umożliwiającym prostszą i wygodniejszą kontrolę bagażu.