Nie mamy informacji o jakimkolwiek zagrożeniu obywateli polskich w rejonie, w którym doszło do incydentów zbrojnych między Tajlandią a Kambodżą – przekazał w środę rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński. Według wiedzy polskiej dyplomacji w miejscu, gdzie doszło do walk, nie ma żadnych Polaków.