Wcześniej można było przewidzieć, w jaki sposób potencjał militarny przeciwników przełoży się na sukcesy lub porażki w walce. Wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie podważyły jednak zasady tego, co przeważa o zwycięstwie dzisiaj — komentuje analityk ekonomiczny Siergiej Szelin. I choć są żarty o generałach, którzy szykują się do "starej" wojny, nikt nie robi tego samego w stosunku do państw, które w najlepsze wydają miliardy dolarów na przygotowania do wojny przeszłości albo odwrotnie, oszczędzają na zbrojeniach. Jednym z przykładów tego podejścia są Niemcy. Po drugiej stronie jest Ukraina, Izrael i Iran, a także Rosja. A Polska?