Jedno zdanie w reklamie jeansów rozpętało polityczną burzę w USA

Amerykańska kampania reklamowa jeansów z Sydney Sweeney przerodziła się w debatę o eugenice i odejściu korporacji od kultury "woke". - Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy w momencie przesilenia, kiedy narracja sprzeciwu wobec poprawności politycznej jest szczególnie głośna - mówi Interii ekspert ds. marketingu Michał Raszka. Dodaje, że wpływ na to mają także ostatnie wybory prezydenckie w USA.