Minionej nocy w Sosnowcu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Policjanci interweniowali po zgłoszeniu o mężczyźnie, który miał uszkodzić zaparkowane samochody i autobus. Rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński zabrał głos w sprawie, wiadomo, jakiej narodowości był napastnik. W czwartek 31 lipca około godziny 5 rano, policjanci w Sosnowcu otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna uzbrojony w maczetę miał uszkodzić zaparkowane samochody oraz autobus. Na miejsce przybyli funkcjonariusze, którzy zostali zaatakowani przez napastnika. Rzecznik MSWiA ujawnił, jakiej narodowości był napastnik Rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, skomentował zdarzenie w mediach społecznościowych. Wpis ma na celu sprostowanie krążących fake newsów. Przekazał, że napastnik z maczetą z Sosnowca był Polakiem. Odniósł się również do innych zdarzeń, które miały miejsce w ostatnich dniach w różnych częściach kraju. Jak poinformował, w Częstochowie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o napaść na obywateli jednego z krajów afrykańskich. Jeden z napastników "wyjął nóż i dźgnął nim obcokrajowca w pierś". "Głogowscy policjanci zatrzymali dwóch dwudziestolatków, którzy z maczetą napadli na kebab. Napastnicy zniszczyli drzwi do lokalu, wybili trzy szyby i grozili właścicielowi śmiercią. Lokal od lat spokojnie prowadzi obywatel Bangladeszu" – czytamy dalej. Atak mężczyzny z maczetą Jak pisaliśmy w naTemat.pl, zgodnie z komunikatem Policji Śląskiej, do zdarzenia w Sosnowcu doszło na ulicy Mikołajczyka. Według zgłoszenia, po ulicy przemieszczał się mężczyzna trzymający maczetę, który wcześniej miał uszkodzić kilka zaparkowanych samochodów i autobus. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze podjęli interwencję, jednak mężczyzna nie stosował się do ich poleceń i zachowywał się agresywnie. W związku z bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia policjantów, użyto broni palnej. Mężczyzna został postrzelony. Ze względu na odniesione obrażenia, na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Mężczyznę przetransportowano do szpitala. Nie przeżył. Na miejscu trwają czynności procesowe nadzorowane przez prokuratora.