Ukraińska politolożka z UW zaatakowana w tramwaju. "Po ostatniej kampanii ludzie poczuli, że można publicznie nami gardzić"

Choć w tramwaju byli inni pasażerowie, nikt nie zareagował, nikt nie stanął w obronie jej i koleżanki, z którą jechała. - Dziś to milczenie, jutro to może być przemoc - komentuje.