Astronomowie mówią o nich "małe czerwone kropki", bo tak wyglądają na zdjęciach z teleskopu Webba. Nie są to galaktyki, kwazary ani żadne ze znanych rodzajów gwiazd. Wiele wskazuje, że to zupełnie nowa klasa obiektów astronomicznych, które mogą rozwiązać jedną z największych zagadek młodego Wszechświata.