Choć do zakończenia wakacji pozostał jeszcze miesiąc, jest już niemal pewne, że tegoroczny sezon letni będzie najgorszym dla branży turystycznej od przynajmniej pięciu lat. Wyjątkowo kapryśna, deszczowa i zimna aura, która praktycznie od maja utrzymuje się w kraju, spowodowała, że wiele hoteli, pensjonatów czy kwater prywatnych zarówno nad Bałtykiem, jak i w górach ma problem ze ściągnięciem do siebie turystów. — Katastrofy nie ma, ale to na pewno nie będzie rok, po którym wszyscy będą zadowoleni — mówi w rozmowie z Onetem hotelarz znad Bałtyku.