Przywódca Korei Płn. Kim Dzon Un jedzie do Pekinu, gdzie weźmie udział w paradzie wojskowej upamiętniającej formalną kapitulację Japonii w II wojnie światowej. Koreański dyktator przekroczył już granicę z Chinami. W podróż udał się swoim charakterystycznym zielonym pociągiem.