Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie. Tak europoseł mówi o swojej chorobie

Robert Biedroń w nowym wywiadzie poinformował, że jego partner jest poważnie chory. Europoseł mówił, że sytuacja jest dramatyczna. Wkrótce po jego słowach Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie i sam zabrał głos w sprawie stanu zdrowia. Robert Biedroń w rozmowie z "Faktem" ujawnił, że Krzysztof Śmiszek zmaga się z poważną chorobą. Pytany wówczas o porozumienie PSL i Nowej Lewicy w sprawie związków partnerskich, które ma wprowadzić status osoby najbliższej, zasugerował, że temat ten dotyczy również jego i jego partnera. – Mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory. Nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię – powiedział europoseł. Robert Biedroń: Mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory Polityk powiedział, że w takich chwilach uświadamia sobie, iż "nasze życie w pewnym momencie się po prostu kończy". – Że są sytuacje kryzysowe, tak jak teraz, w których wszystko staje przed ostatecznością – mówił. Jak wskazał, chciałby, by w tego rodzaju sytuacjach zapewniane było przez państwo poczucie bezpieczeństwa, "że jeżeli wydarzy się najgorsze, to będziemy mogli decydować o życiu i zdrowiu swojego partnera". Robert Biedroń przypomniał, że ze Śmieszkiem od 23 lat są razem "na dobre i na złe". Ich obecną sytuację określił jako "trudną i dramatyczną". – I ja nie mam takiego poczucia, że państwo chroni nasz związek i daje mi poczucie, że cokolwiek się wydarzy, to państwo stoi po mojej stronie – powiedział. Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie ws. choroby Po słowach Biedronia głos zabrał sam Krzysztof Śmiszek. W mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym podziękował za słowa wsparcia. "Chciałem wszystkich uspokoić - Będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie! Przez chwilę muszę skupić się na swoim zdrowiu, bo nie ma nic ważniejszego, ale nie wyciągam nogi z drzwi" – napisał. Przekazał, że więcej czasu spędza w Polsce, "gdzie poza rehabilitacją wciąż wykonuję swój mandat europoselski". W wielu aktywnościach parlamentarnych bierze udział zdalnie. "I wiecie, nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty. Chciałbym jednak, żebyśmy mieli dziś w swoich myślach osoby, które na zdrowiu podupadły, a przez kształt polskiego prawa nie mogą odwiedzać się w szpitalu czy czuć że w razie najgorszego będą mogli się z najbliższą osobą pożegnać" – przekazał Krzysztof Śmiszek. Na koniec polityk zapowiedział, że partia Lewica w tym tygodniu "pokaże drogę do zmiany, taką, która stanie się prawem". – "I nie spocznę póki tego nie dowieziemy" – podkreślił. W tym tygodniu projekt ustawy o związkach partnerskich. W dokumencie mają znaleźć się m.in. kwestie ułatwień podatkowych, jednak przysposobienie dzieci i bieżąca piecza nie będą w nim regulowane. – Są takie kwestie, których nie musimy załatwiać tą ustawą. Mogą zostać rozwiązane w innym czasie, innymi zmianami – mówiła Katarzyna Kotula na antenie radia RMF FM.