Poseł znalazł się w centrum sejmowego skandalu. Wcześniej bronił senatora PiS

Paweł Śliz, poseł związany z partią Polska 2050 i Szymonem Hołownią, stał się bohaterem awantury w Sejmie podczas obrad Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jako przewodniczący komisji nie zdawał sobie sprawy z włączonego mikrofonu i podczas obrad wulgarnie wypowiedział się o jednym z posłów. Wcześniej zasłynął jako adwokat byłego senatora PiS, Stanisława Koguta, który z partią rozstał się w atmosferze skandalu.