Ace Frehley nie żyje. Legenda rocka i jeden z założycieli zespołu Kiss miał 74 lata

Nie żyje Ace Frehley, pierwszy gitarzysta prowadzący hardrockowego zespołu Kiss. Występował na scenie w biało-srebrnym makijażu, z zespołem pracował od 1973 do 1982 roku, a następnie od 1996 do 2002 roku. Frehley zmarł w czwartek 17 października w Morristown w stanie New Jersey. Miał 74 lata. Ace Frehley był utalentowanym showmanem, znanym z gry na gitarach z efektami pirotechnicznymi i z charakterystycznej osobowości scenicznej. W oświadczeniu jego rodziny podano, że przyczyną zgonu był niedawny upadek w domu. "As Kosmosu" odszedł Frehley (właśc. Paul Daniel Frehley), jak wszyscy członkowie Kiss, znany był z efektownej gry, zamiłowania do pirotechniki i z charakterystycznej scenicznej osobowości. Nazywano go "Kosmicznym Człowiekiem" lub "Asem Kosmosu" ze względu na srebrne gwiazdy na twarzy. Zaprojektował również logo zespołu z literami przedstawiającymi błyskawice. Pozostali członkowie-założyciele Kiss to gitarzysta Paul Stanley, perkusista Peter Criss i basista Gene Simmons. Przypomnijmy, że Simmons w tym miesiącu trafił do szpitala po wypadku samochodowym w Malibu w Kalifornii. W czasie, gdy Frehley był członkiem Kiss, zespół wydał 11 albumów, zarówno studyjnych, jak i koncertowych, które uzyskały status złotej lub platynowej płyty w Stanach Zjednoczonych. Wielu fanów rocka początkowo uważało Kiss za showmanów, ale bronili się muzyką. Frehley zagrał w siedmiu z 40 największych hitów zespołu, m.in. "Love Gun", "Christine Sixteen" i "I Was Made for Loving You". Według doniesień mediów muzycznych i wspomnień członków zespołu Ace Frehley był najbardziej entuzjastycznym użytkownikiem narkotyków i alkoholu w kapeli. "Nie wiem, czy Ace wiedział, którą stronę gitary ma z tyłu, a którą z przodu, i prawdopodobnie było to spowodowane spożyciem pewnych płynów" – wspominał jeden z członków Kiss.