Nowe informacje o wypadku Polaków w Austrii. Jedna osoba nie żyje, są ranni

Na austriackiej autostradzie doszło do tragicznego wypadku. Wszystkie pojazdy biorące w nim udział: bus, autokar i ciężarówka miały polskie tablice rejestracyjne. Wypadek okazał się niestety tragiczny, austriackie służby donoszą o ofierze śmiertelnej i kilku poważnie rannych. O zdarzeniu poinformowała m.in. straż pożarna z Mistelbach. Austriaccy ratownicy relacjonują, że w piątek (17 października) tuż po godz. 7:00 na autostradzie A5, w rejonie obwodnicy Drasenhofen, doszło do zderzenia małego auta dostawczego, ciężarówki i autobusu. Z ich informacji wynika, że zginęła jedna osoba, trzy są ciężko ranne, a kilka osób odniosło lżejsze obrażenia. Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny wypadku TVN24.pl podaje, że najpierw ciężarówka zderzyła się z samochodem dostawczym, a później w te pojazdy wjechał jeszcze polski autokar. Jego kierowca nie zdążył już wyhamować. Autokarem podróżowała wycieczka zorganizowana z Polski. Operator wysłał już transport zastępczy po osoby, które nie ucierpiały w wypadku. Pozostałymi zajmują się służby medyczne. Na miejscu jest też przedstawiciel polskiej ambasady. TVN24.pl podaje, że wedle austriackich mediów ciężko ranni są kierowca autobusu i jego zmiennik. Mieli zostać zakleszczeni w rozbitym autokarze, strażacy włożyli sporo wysiłku w ich wydobycie. Służby przekazały też, że w akcji ratowniczej udział brali strażacy, ratownicy medyczni, policjanci. Zadysponowano też dwa helikoptery ratownicze.