Policjanci zatrzymali 58-latka, który groził wysadzeniem domu w Pyskowicach (woj. śląskie). Mężczyzna pod koniec września zostawił na parapecie przypadkowego budynku list z groźbami i "butlę z gazem". Zażądał od właściciela nieruchomości 3 tys. zł i zagroził, że następnym razem "butla będzie większa i pełna". Jak się bowiem okazało - to, co umieścił na parapecie, było pustą butlą po helu. Wyszło również na jaw, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Teraz grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.