Tą rolą The Rock chce powalczyć o Oscara. Do kin właśnie trafił głośny film

Sezon oscarowy trwa w najlepsze. Dwayne "The Rock" Johnson za wszelką cenę chce powalczyć o nominację do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Rolą w filmie "The Smashing Machine" zachwycił m.in. Christophera Nolana. Biografia sportowa o zapaśniku MMA właśnie trafiła do kin w Polsce. Bukmacherzy obstawiają, że w przyszłorocznym wyścigu o Oscara w kategorii najlepszy aktor wezmą udział m.in. Leonardo DiCaprio za rolę w "Jedna bitwa po drugiej", Timothée Chalamet za "Wielkiego Marty'ego" i Jeremy Allen White za biografię o Brusie Springsteenie. W wielu zestawieniach pojawia się także The Rock. O czym jest film "The Smashing Machine"? The Rock marzy o nominacji do Oscara "The Smashing Machine" opowiada historię Marka Kerra, byłego amatorskiego zapaśnika i zawodnika MMA. Film biograficzny, za którego kamerą stanął Benny Safdie ("Nieoszlifowane diamenty", "Oppenheimer"), koncentruje się przede wszystkim na karierze sportowca w latach 1997-2000, kiedy brał udział w Ultimate Fighting Championship i międzynarodowych zawodach. Ekranowy Kerr osiąga sam szczyt, ale przy okazji mierzy się z problemami osobistymi i własnymi demonami. W głównej roli obsadzono Dwayne'a "The Rocka" Johnsona, którego widzowie znają z "Szybkich i wściekłych", "Jumanji: Przygoda w dżungli" i "Black Adama". W jego filmową żonę wcieliła się nominowana do Oscara za "Oppenheimera" Emily Blunt. Na portalu Rotten Tomatoes "The Smashing Machine" cieszy się 70 proc. pozytywnych recenzji (werdykt ten jest średnią 281 artykułów krytyków filmowych). "Johnson, zmieniając całkowicie swój wygląd (wydaje się nowym aktorem), otoczył tę skrytą wersję Marka aurą tajemniczości. Dał niezwykły występ" – napisał Owen Gleuberman na łamach amerykańskiego tygodnika rozrywkowego "Variety". "'The Smashing Machine' jest bardziej interesujący w teorii niż w praktyce, gdyż wpada w pułapki gatunku i pozbawia swoją fabułę emocji" – czytamy z kolei w recenzji Graemego Guttmanna z portalu Screen Rant. Christopher Nolan zachwycony rolą The Rocka Kreacja The Rocka została pochwalona przez reżysera "Interstellara" i "Dunkierki", Christophera Nolana. – Myślę, że to niesamowity występ. Nie sądzę, abyśmy w tym roku, ani w kolejnych latach, zobaczyli na dużym ekranie lepsze aktorstwo – powiedział brytyjski filmowiec w podcaście "The Director's Cut". Benny Safdie nie ukrywa, że podczas kręcenia "The Smashing Machine" inspirował się legendarnym filmem "Rocky III". Reżyser dodał również w rozmowie z magazynem "The Atlantic", że The Rock miał wrażliwość niezbędną, by właściwie odegrać Kerra.