— To było takie teatrum ze strony Trumpa. Amerykański prezydent chce pokazać, że ma dobrą wolę, jeżeli chodzi o konflikt w Ukrainie. Niestety, od wielu miesięcy obserwujemy, że tak naprawdę działania Trumpa przynoszą więcej korzyści Federacji Rosyjskiej niż Ukrainie — mówi Onetowi płk. rez. Dariusz Kozerawski. Ekspert komentuje piątkowe spotkanie amerykańskiego prezydenta z przywódcą Ukrainy, a także "polityczną kwestię" pocisków Tomahawk i planowaną rozmowę między Trumpem a Władimirem Putinem.