Mejza, Matecki i Bąkiewicz. W PiS mówią: Takich gości się nie wyrzuca

Choć niektórzy w parlamentarnym klubie PiS "po prostu nie mogą na niego patrzeć", Łukasz Mejza - antybohater przeróżnych skandali - pozostaje związany z partią Jarosława Kaczyńskiego. Wydawać się może, iż także Dariusz Matecki czy Robert Bąkiewicz szkodzą ugrupowaniu, a jednak nadal są w jego orbicie. W "Politycznym WF-ie" Piotr Witwicki oraz Marcin Fijołek analizują, dlaczego największa opozycyjna formacja trzyma na pokładzie tak kontrowersyjne postacie.